Pozdrowienia dla wszystkich wspaniałych ludzi za ich obecność, przyjaźń, pomoc. Aguś, Milena, największe całusy dla Was za te wspólne trudy w nieustającym upale i zmagania z wielokulturowym światem Sapporo i bezsenne noce z resztą świata. Małgosia i Marek, bez Was nie byloby początku. Nigdy tego nie zapomnę :*